
Odkąd pamiętam interesuję się historią i wszystkim, co się
do niej w pewien sposób odwołuje. Dotyczy to także muzyki. Każdy album czy
piosenka stylizowane na muzykę sprzed kilku dekad szybko mnie sobą zachwycają.
Podobnie było w przypadku Babu Króla & Smutnych Piosenek – ich wspólny
cover weselnego hitu Daj mi tę noc grupy Bolter najpierw mnie zaskoczył,
później zaintrygował, aż w końcu zauroczył. Czym prędzej więc sięgnęłam po
płytę o obiecującym tytule Nowa fala polskiego dansingu vol. I i II i chyba Was
już nie zdziwię, twierdząc, że jest to album naprawdę, naprawdę dobry.
Najważniejszą cechą tej płyty zdaje się właśnie ta kreacja
na brzmienie retro. Całość silnie kojarzy mi się z międzywojniem i kolejnymi
kilkoma dekadami. Mamy zalążki big beatu i swingu. Jest romantycznie,
nienachalnie, nastrojowo. Teksty są zalotne, zaczepne, z przymrużeniem oka. Ta
płyta to prawdziwa podróż w czasie, podróż niezwykle udana. Jestem pewna, że
gdybym trafiła na którąś z piosenek przypadkiem, bez nazwiska autora,
pomyślałabym, że to jakaś zaginiona kompozycja sprzed kilkudziesięciu lat. Brzmią
na tyle autentycznie i są na tyle nieprzekombinowane, że trudno uwierzyć, iż
powstały w ostatnich miesiącach.
Zgodnie z tytułem, płyta dzieli się na dwie części –
autorską oraz coverową. Pierwsza z nich zdecydowanie bardziej mi się podoba.
Znajdziemy tam przepiękne utwory, które spokojnie mogłyby urozmaicić każdą
potańcówkę naszych dziadków czy nawet pradziadków. I absolutnie nie jest to
obelga, przeciwnie. Kompozycje takie, jak A gdyby tak pójść w tango, Pieścił me
włosy czy Samotny księżyc odznaczają się wdziękiem, nieprzesadnym romantyzmem i
urokiem. Obecnie najpopularniejsze single zazwyczaj nie łączą w sobie tych
trzech cech, zatem Babu Król & Smutne Piosenki – choć nie są przełomowi –
wydają się ewenementem. Szczerze nie sądziłam, że ktoś będzie jeszcze w stanie
dzisiaj stworzyć kompozycje tak ujmujące i prawdziwe, łączące w sobie
nowoczesność oraz tradycję.
Volume II to już covery – covery niecodzienne. Zaaranżowane
od nowa, często w sposób niespodziewany i zaskakujący. Zadziwić może także
dobór utworów: Pod Papugami Czesława Niemena obok… Jesteś szalona grupy Boys.
F.R. David i jego one hit wonder Words, obok – Tina Turner i The best. Po
drodze jeszcze Take On Me, Daj mi tę noc oraz Diana. Można pomyśleć, że to nie
ma prawa się udać. Za duży rozstrzał, spory chaos, wiele różnic. A jednak się
udało. Co prawda nie wszystkie z wykonań przekonują do siebie w stu procentach,
niemniej są takie, które zrobiły na mnie duże wrażenie. Przede wszystkim Jesteś
szalona. Discopolowy szlagier w wersji Babu Króla & Smutnych Piosenek brzmi
zmysłowo, elegancko i niezwykle stylowo. Podczas gdy oryginał chciałabym raczej
wyrzucić z pamięci, tak ten cover zapętlam ostatnio bez końca. I potwierdza się
moje trwające długo przekonanie, że po pierwsze cover może być lepszy od
oryginału, po drugie – utwór a autor to dwie zupełnie oddzielne sprawy.
Jestem przekonana, że tak zwane „stare dusze” będą
zachwycone tą płytą. Nowa fala polskiego dansingu to rewelacyjny powrót do
chyba już nieco zapomnianej, ale przepięknej epoki. Brawa za odwagę dla twórców,
by zinterpretować na nowo chociażby takiego klasyka, jakim jest Pod Papugami. Często
można się spotkać się ze słowami, że niektórych piosenek „po prostu się nie
rusza”, bo nie wypada, bo się ich nie przebije, bo po prostu nie. Tymczasem
Babu Król & Smutne Piosenki dają prztyczka w nos i robią swoje – to, co im
się podoba i uznają za słusznie. Podoba mi się taka postawa – z dystansem,
chęcią stworzenia czegoś nieszablonowego, odbiegnięcia od znanego i
bezpiecznego, eksperymentowanie z dźwiękami. Niemniej jeszcze bardziej podoba
mi się efekt tegoż podejścia. Jest on (nad)zwyczajnie cudowny.
★★★★★★★★☆☆+
po-słuchaj: wszystkiego
Wiele osób uważa, że muzyka powinna być nowoczesna, ale ja lubię takie wędrówki w przeszłość. To jednak sztuka w dzisiejszych czasach wynaleźć swój własny, skuteczny wehikuł czasu.
OdpowiedzUsuńNowy wpis na https://the-rockferry.pl/
Kolejna trafia na moją listę płyt do przesłuchania.
OdpowiedzUsuńNowa recenzja, zapraszam
http://scarlett95songs.blogspot.com/
Lubię takie "starsze klimaty" :)
OdpowiedzUsuńZamieszczone przez ciebie piosenki są nawet nawet. Lubię taki stary klimat. Niestety jedyne co mi przeszkadza to język polski.
OdpowiedzUsuńA u mnie pojawił się nowy post. Zapraszam.
https://rebellek.wordpress.com/