Jesień w pełni. Za oknem rzadko ustępujący deszcz, nieprzyjemny, przenikający ubrania wiatr, a słońce już dawno poddało się w walce o przedarcie się spomiędzy ciężkich chmur. Mówiąc krótko - taka szaruga raczej nie nastraja pozytywnie. Ale od czego jest muzyka, prawda? Dzisiaj przedstawię Wam piosenki, które idealnie sprawdzają się jako poprawiacze humoru. Zapraszam.
Ariana Grande – Greedy
Zacznijmy od czegoś nieoczywistego. Nie jestem jakoś szczególnie zaznajomiona z twórczością Ariany, ale coś niecoś kojarzę i lubię. Podobnie jest z niezwykle żywiołowym i porywającym Greedy, który swoją stylistyką nawiązuje do gatunku funk oraz muzyki lat 50. Aż chce się tańczyć!
Katrina & The Waves – Walking On Sunshine
Popularne, rześkie, niezmiernie wesołe. Czy jest na sali osoba, która nie zna tej piosenki? Szczerze wątpię. Rockowe granie w połączeniu z trąbkami dało świetny efekt słonecznej, niebywale pozytywnej kompozycji. Nie wiem jak Wy, ale przy niej nie mogę przestać się uśmiechać.
Freddie Mercury – I Was Born To Love You
Jeden z klasyków. Fantastyczny Freddie (tym razem solo), chwytliwa melodia i ciepły przekaz. Już sam tytuł budzi przyjemne uczucie i choć może brzmieć trochę infantylnie bądź banalnie, w wykonaniu Mercury'ego tak nie jest. W końcu był kimś niebanalnym.
Dawid Podsiadło – W dobrą stronę
Ten utwór może jeszcze nie urósł do rangi klasyka, ale nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas tak się stanie. W dobrą stronę co prawda nie jest moją ulubioną piosenką Dawida, niemniej bardzo lubię jej pogodny i rytmiczny charakter. Nie wspominając o tym, jak refren świetnie się śpiewa.
James Brown – I Feel Good (I Got You)
Piosenka chętnie wykorzystywana do ścieżek dźwiękowych różnych filmów. I też nic w tym dziwnego - jest doskonale znana, optymistycznie nastraja i słucha się jej po prostu genialnie. Nierzadko od samego nucenia I feel good działa efekt placebo i można poczuć się lepiej!
Marvin Gaye & Tammi Terrell – Ain't No Mountain High Enough
Następny klasyk, choć zapewne nie tak popularny jak poprzednie. A szkoda! Ain't No Mountain High Enough to taneczny, zgrabny i stylowy numer. Zaraża bijącą od siebie radością, mocno uzależnia oraz zaprasza na parkiet, by móc na nim szaleć i szaleć.
Paweł Domagała – Szczęście
Kompozycja zdecydowanie warta każdej uwagi. Wyróżnia się lekkością, a jej tytuł znajduje idealne odzwierciedlenie w charakterze utworu. Można go określić niezliczoną ilością pozytywnych epitetów, ale w gruncie rzeczy - po co? Wystarczy go posłuchać.
Jeśli chcecie więcej pozytywnych piosenek, znajdziecie je na playliście poniżej:
Jakie są Wasze ulubione utwory na dobry nastrój? :)
:D
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=d-diB65scQU
Greedy jest super. Ogólnie ostatnia jej płyta w porównaniu z poprzednimi jest jak najbardziej na plus :)
OdpowiedzUsuń"Walking on Sunshine" to zdecydowanie taki natychmiastowy poprawiacz nastroju :) Gdybym sam mial cos wybrac, to pewnie zaczalbym od "Feeling Good" Niny Simone w jej genialnej wersji, ale takze w wielu swietnych coverach.
OdpowiedzUsuńMilego weekendu! :)
Nowy wpis, zapraszam :)
UsuńMi szybko humor poprawiają takie piosenki jak Vanity Aguilery, Waka Waka/Loca Shakiry, My Way Calvina Harrisa i It's Time Imagine Dragons.
OdpowiedzUsuńNowy wpis na http://the-rockferry.blog.onet.pl/
Bardzo fajne, różnorodne zestawienie. :)
OdpowiedzUsuń"W dobrą stronę" mi także szybko poprawia humor. Podobnie jak "Uptown funk" Bruno Marsa, "Bad Girl" Ushera czy "Sky Walker" Miguela.
Nowa recenzja, zapraszam
http://scarlett95songs.blogspot.com
Piosenka Ariany super.
OdpowiedzUsuńPS: Wiemy,gdzie Ewa wystąpi podczas Sylwestra!-więcej w NN
www.ewa-singer.blog.onet.pl
Z Twojego zestawienia najbardziej wprawia mnie w dobry humor "I Was Born To Love You", chociaż "Walking On Sunshine" i "W dobrą stronę" bepczą mu po piętach. Dla mnie Madness to moi osobiści poprawiacze humoru, kiedy słucham "Our House" czy "Driving In My Car" to od razu zapominam, co to smutek. :)
OdpowiedzUsuńU mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam.