sobota, 2 września 2017

W słuchawkach #3

Dzisiaj po raz kolejny podzielę się z Wami muzyką, która ostatnio w duszy mi gra. Zapraszam Was do przeczytania postu.

Kortez  Wiem, że mnie podglądasz
Kortez dał się poznać jako wokalista tworzący delikatną, subtelną muzykę. Osobiście nie jestem wielką fanką takich dźwięków, więc nigdy szczególnie się nie interesowałam jego twórczością. Przypadkiem trafiłam na kompozycję Wiem, że mnie podglądasz i z każdym kolejnym odsłuchaniem bardziej mi się podobała. Wciąż jest to owiana finezją piosenka, która zahacza trochę o jazz. Całość brzmi bardzo urokliwie oraz czule. Miła (dla mnie) odmiana.



Nina Nesbitt  Chewing Gum
Przy okazji premiery najnowszego singla Brytyjki, The Moments I'm Missing, przypomniałam sobie o Chewing Gum, które kilka lat temu promowało jedną z epek Niny. Wówczas znana była ze swojej sympatii do akustycznych, gitarowych dźwięków, dlatego Chewing Gum było totalną zmianą w jej dyskografii. Próżno szukać tu dotychczasowej dziewczęcej niewinności - zamiast tego mamy ostrzejszą, elektroniczną i może bardziej dojrzałą wersję Niny. A taka wersja bardzo mi się podoba.



Fismoll  Sznurowadła
Kolejny przykład muzycznej ewolucji. Fismolla zawsze kojarzyłam z bardzo nastrojowymi, wyciszającymi piosenkami pełnych delikatności. Z kolei Sznurowadła to mocny, wyrazisty, głośny numer, w którym spotyka się spora liczba instrumentów. Może i melodia jest chwilami nieco zbyt jednostajna, ale wynagradza nam to emocjonalny głos wokalisty. Mogę uznać, iż Sznurowadła to wręcz popis wokalnych możliwości Fismolla; wcześniej nie był aż tak pełen emocji.



Charlie XCX  Boys
Szczerze nie przypuszczałam, że kiedyś spodoba mi się propozycja tak cukierkowa i popowa (zasadniczo ta piosenka pasuje bardziej do guilty pleasures). Gdyby nie było tak głośno o teledysku do niej, pewnie nawet bym jej nie włączyła. Ale ciekawość zwyciężyła - swoją drogą, zobrazowanie tego utworu jest naprawdę pomysłowe - i Boys słuchałam ostatnio namiętnie. Nonszalancki, rozmarzony głos Charlie fajnie komponuje się ze słodką melodią. A tekst, choć troszkę infantylny, jest zabawny i przekorny, więc dodatkowy plus.





Piotr Zioła  As I'm Meant To Be
Ten młody wokalista szybko podbił serca wielu słuchaczy swoim debiutanckim albumem Revolving Door. Charyzmatyczny głos wybija się na przód spośród gitarowych brzmień; wielokrotnie spotkałam się z ocenami, jakoby Zioła swoją twórczością wraca do dobrego, starego rocka sprzed kilkudziesięciu lat. Jest w tym ziarnko prawdy, zwłaszcza w przypadku utworu As I'm Meant To Be. Bujająca, romantyczna kompozycja czerpie garściami od muzyki sprzed dekad - zwłaszcza dzięki uroczemu żeńskiemu chórkowi. 


Daria Zawiałow  Kundel Bury
Musicie wiedzieć, że jestem naprawdę wielką miłośniczką twórczości Darii, choć jest tegoroczną debiutantką. I jak wszystkie kompozycje na A Kysz! pokochałam z miejsca, tak do Kundla przekonać się nie mogłam. Do czasu. Jest to czarujący, kobiecy kawałek z pazurem oraz olśniewającym, charakternym wokalem Darii. Dodatkowo muszę zwrócić Waszą uwagę na teledysk towarzyszący temu utworowi - oszczędny, skromny, ale wspaniały w swojej prostocie. Polecam.



Sorry Boys  Wracam
Warszawski zespół tworzy dość specyficzną muzykę, która nie wszystkim się spodoba. Ja sama potrzebowałam kilku prób, by odkryć potencjał oraz piękno drzemiące w tworach Sorry Boys. Na ostatnim albumie zatytułowanym Roma, zespół sporo czerpie ze wschodniej kultury. Słychać to w singlowym, uroczym Wracam, w którym Bela Komoszyńska zgrabnie manipuluje wokalem, nadając mu słowiański charakter oraz akcentując słowa w sposób podobny do osób pochodzących ze wschodu. Ciekawy i porywający eksperyment.

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam utwór Korteza "Zostań". Przyprawia mnie o ciary głos tego artysty!
    Utwory, który zaserwowałaś w liście są milutkie dla uszu... Przesłuchuję kolejną nutę! :)


    OdpowiedzUsuń
  2. Fismolla uwielbiam za wszystko.
    Jeśli zaś chodzi o Korteza to akurat moja ulubiona z jego piosenek.

    ~Arco Iris

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tej wybranej przez Ciebie grupki, najbardziej chyba Fismoll, chociaż Sorry Boys też nawet okej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem bardzo zaskoczona kompozycją Charli XCX - pozytywnie oczywiście.

    Nowa recenzja, zapraszam
    http://scarlett95songs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy post, zapraszam/
      http://scarlett95songs.blogspot.com/2017/09/058-ranking-teledyski-rihanny.html

      Usuń
  5. Piosenka Charli XCX całkiem fajna,spodziewałam się po niej czegoś gorszego ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boys Charli to taki mój kawałek guilty pleasure.
    Korteza lubię. Szczególnie za ten mrukliwy głos. Czekam na jego koncert w mojej okolicy.

    Nowa recenzja na http://the-rockferry.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Do kawałka Charli XCX - Boys mam mieszane uczucia. Szybko o nim jakoś zapomniałam.

    U mnie pojawiła się nowa recenzja. Zapraszam.
    www.Rebelle-K.blog.pl

    OdpowiedzUsuń