czwartek, 8 kwietnia 2021

W słuchawkach #41



Brodka  Game Change. Brodka jest taką artystką, po której nie wiadomo, czego się spodziewać. Cenię sobie jej nieprzewidywalność i skłonność do stylistycznych eksperymentów. Game Change, zapowiadający najnowszy album artystki, to bardzo intrygujący numer. Niepokojący, trochę psychodeliczny klimat, który nie daje o sobie zapomnieć i zaostrza apetyt na więcej nowej muzyki Brodki.


Organek  Walcz. Od dłuższego czasu czekam na konkretniejszą niż "wkrótce" wiadomość o nowej płycie Organka. Wygląda na to, że będę musiała jeszcze uzbroić się w cierpliwość, a (nie)spokojny czas oczekiwania umilam sobie, zapętlając utwór Walcz. Początkowo zupełnie do mnie nie przemówił  tak szczerze, refren jeszcze nie przekonuje mnie w stu procentach  ale z każdym kolejnym odsłuchem jest coraz lepiej. 


Spięty – Trybuna Małpoludu. Gdy Lao Che ogłosili, że robią przerwę w działalności, to trochę pękło mi serce, ale coś mi podpowiadało, że wokalista grupy  Spięty – prędzej czy później wyda coś solowego. Nie pomyliłam się. Za kilka dni odbędzie się premiera jego płyty Black Mental, którą zwiastuje singiel Trybuna Małpoludu. Spięty rapuje, komentuje otaczającą nas rzeczywistość w sposób błyskotliwy i nieprzeciętny, a wszystko to ubrano w równie niecodzienną warstwę muzyczną. 


Rosalie. i Chloe Martini  Kiedy powiem sobie dość. Niektórzy twierdzą, że pewnych piosenek nie powinno się ruszać. Nie powinno się ich nagrywać na nowo, bo się je zniszczy. Kiedyś też byłam tego zdania, ale na szczęście przestałam być tak radykalna. Dlaczego o tym mówię? Bo ogrom takich komentarzy pojawił się pod coverem Kiedy powiem sobie dość autorstwa Rosalie. i Chloe Martini. Nie zgadzam się z takimi stwierdzeniami, bo według mnie artystki tchnęły nowe życie w ten i tak nieśmiertelny już numer O.N.A. Ich lekka, elektroniczna interpretacja totalnie do mnie trafia.


ATLVNTA  Umrzesz tak jak ja. Pamiętacie duet Lilly Hates Roses? Kilka lat temu ich piosenka Mokotów zdobyła sporą popularność. Jednak artyści postanowili rzucić w kąt folkowe, gitarowe brzmienie na rzecz mroczniejszych, elektronicznych dźwięków. Efekt? Rewelacyjny. Umrzesz tak jak ja to głęboki, tajemniczy, pozornie nonszalancki utwór, któremu lekkości nadaje delikatny, dziewczęcy wokal. Lubię takie kontrasty i nie mogę się doczekać pełnej płyty Lilly Hates Roses ATVLNTY.


Natalia Szroeder  Powinnam? Dotychczas mnie i Natalii Szroeder nie było po drodze. Zawsze lubiłam jej wokal, ale sama muzyka bardziej mnie odstraszała niż zachęcała. Jedna z jej ostatnich kompozycji, czyli Powinnam?, nieco zmieniła moje nastawienie. Co prawda Natalia nadal oscyluje wokół stricte popowych dźwięków, ale jest to pop udany i chwytliwy. Na największą uwagę zasługuje tekst, w którym artystka rozprawia się z oczekiwaniami, które stawiano przed nią przez całą jej karierę.


Kaśka Sochacka  Nie było Cię. Z pewnym ociąganiem zabrałam się na przesłuchanie debiutanckiej płyty Kaśki Sochackiej, która zyskała popularność dzięki piosence Wiśnia. Tak jak podejrzewałam  nie jest to muzyka dokładnie w moim stylu, ale nie mogę nie docenić uroku, ciepła i autentyczności, które płyną z tych kompozycji. Wszystkie potrafią zaczarować, ale ja najbardziej upodobałam sobie spokojne, podszyte nienachalnym elektronicznym bitem Nie było Cię


3 komentarze:

  1. Twój wpis przypomniał mi, że miałam przesłuchać nowej Brodki, bo czytałam o nim przysłowiowo "wszędzie", ale zupełnie o tym zapomniałam. Nigdy nie byłam blisko z jej twórczością, tu jest podobnie, ale zaintrygował mnie teledysk. Spodobało mi się za to "Powinnam?" (chociaż ten ambitny tekst schodzi na dalszy plan w takiej aranżacji) i "Umrzesz tak jak ja".
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodobał mi się Organek. I może jeszcze Spięty. Natomiast przy coverze "Kiedy powiem sobie dość" niestety się śmiałem, a przecież to jest w oryginale taka smutna piosenka. W nowej wersji niestety kompletny brak wyczucia, no i też wokal Rosalie. barwowo zupełnie niedopasowany. Szkoda.

    Pozdrawiam i zapraszam na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do nowej Brodki dopiero sie przekonuję. Ale powoli mi to idzie.
    Ta zmiana w LHR jest zaskakująca. Podoba mi się ich późniejszy singiel Anthrax.
    Słuchałam płyty Kasi, ale nie przypadła mi do gustu.
    Cover Rosalie mocno dyskusyjny, ale ryzyko się opłaciło. Równie dobrze by mogła wrzucić ten numer na własny album.

    Nowy wpis na the-rockferry.pl

    OdpowiedzUsuń