poniedziałek, 26 marca 2018

Ulubieńcy od... Organka

Grupa Organek ma na swoim koncie zaledwie dwie płyty, ale to im wystarczyło, by podbić wiele serc – w tym moje. Przygotowując to zestawienie, miałam niemały dylemat, które utwory wybrać. Tylko jednego miejsca byłam pewna, a mianowicie pierwszego. Reszta rankingu powstała po dłuuugich namysłach. Zapraszam!

Nie załapały się, ale było blisko: Rilke, Ki Czort, Italiano

5. Dziewczyna Śmierć (2014)
Gdyby ktoś kazał mi wskazać utwór typowo rockowy, wskazałabym m. in. Dziewczynę Śmierć. Żywiołowy, nieco krzykliwy kawałek zbudowany na dobitnych dźwiękach instrumentów świetnie sprawdza się na koncertach, ale w domowym zaciszu także. Skoczna melodia nie pozwala zachować bezruchu i szybko wyzwala sporą dawkę energii.



4. Ultimo (2016)
Nie jestem zwolenniczką ballad, bo zazwyczaj szybko mnie nudzą i odpychają. Trochę inaczej jest z rockowymi balladami, gdzie dzieje się trochę więcej. Przykładem jest właśnie bujające Ultimo, gdzie ważnej treści towarzyszą gitary, perkusja i klawisze, tworzące romantyczny, ale nieprzesłodzony klimat.



3. Wiosna (2016)
Kiedy przed wydaniem Czarnej Madonny zerkałam na jej tracklistę, właśnie ten utwór intrygował mnie najbardziej. Zastanawiałam się, jak rockmani podejdą do, myśląc schematycznie, tak delikatnego i zwiewnego tematu jak wiosna. Oni zrobili to po swojemu – organkowa Wiosna obfituje w wyraziste gitary, mocną perkusję oraz dynamiczne tempo. Efekt jest wspaniały.



2. Nie lubię (Mizantropia) (2014)
Ten trwający ponad siedem minut numer opiera się głównie na warstwie muzycznej. Tekst jest oszczędny i stanowi raczej dodatek, aniżeli główny element utworu. Nie wszystkim podobają się tak skonstruowane piosenki – ja natomiast uważam Nie lubię za jeden z mocniejszych punktów w dyskografii Organka.



1. Mississippi w ogniu (2016)
Mój niekwestionowany faworyt. Przepadłam w tym ciemnym, zadymionym i nastrojowym brzmieniu od pierwszego usłyszenia – mogę powiedzieć, że ten utwór należy do ścisłej czołówki moich ulubionych w ogóle. Jeszcze to gitarowe solo... Ogień, mili Państwo! Ogień!


8 komentarzy:

  1. A wiesz, że ja go naprawdę słabo znam? Ale "Mississippi w ogniu" podoba mi się nawet bardzo, więc jeszcze mu się (Organkowi) uważnie przysłucham :)

    Pozdrawiam serdecznie i również zapraszam na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje top 5 to:
    1. Mississippi w ogniu
    2. Ki Czort
    3. Kate Moss
    4. Wiosna
    5. Nie lubię

    Nowy post, zapraszam
    http://scarlett95songs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie potrafiłabym wskazać swojego top5, ale myslę, że wysoko byłaby "Czarna Madonna".

    Nowy wpis na http://the-rockferry.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nowy wpis na http://the-rockferry.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowy post, zapraszam. Życzę także Wesołych Świąt! :)
    https://scarlett95songs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. W moim Top5 też znalazłoby się "Ultimo", "Nie lubię" i "Mississipi", ale też "Ki Czort" i "King of the Parasites", które na żywo to majstersztyk. <3
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fascynujące, w jaki sposób Organek dotarł do masowej świadomości. Jeszcze dwa lata temu, gdy grał na Juwenaliach w moim mieście, nikt z moich znajomych go nie znał i nie chcieli iść, a rok potem wszyscy za nim szaleli. Gdybym ja miał ułożyć swoje Top 5 jego piosenek, to postawiłbym na pewno na "Missisipi w ogniu", może "Wiosnę", czy "Kate Moss"...

    To Jest Lista! (kolejny raz) powraca! Zapraszam na bloga, by poznać i posłuchać fragmentów pierwszych piosenek, które już od czwartku powalczą o szczyt listy. http://tojestlista.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń