sobota, 12 sierpnia 2017

re-cenzja #7: Paweł Domagała – Opowiem Ci o mnie (2016)

Znalezione obrazy dla zapytania paweł domagała opowiem ci o mnieCzęsto jest tak, że kiedy aktorzy biorą się za tworzenie muzyki, wychodzi z tego coś, co można by delikatnie określić pomyłką. Wobec tego do płyty Pawła Domagały podchodziłam nieco sceptycznie i ostrożnie, przygotowana na ewentualne rozczarowanie. Opowiem Ci o mnie to debiutancki album artysty, zbierający same dobre opinie. Czy rzeczywiście jest tak dobrze, jak wskazują na to recenzje? Już teraz powiem Wam, że owszem, jest dobrze. A nawet lepiej.

Na płycie znajduje się dziesięć utworów napisanych w języku polskim i otoczonych popową stylistyką. Gdzieniegdzie pojawiają się elementy folku, chwilami można dostrzec drobne wpływy country, w niektórych piosenkach znajdziemy troszeńkę elektroniki. Jednak na pierwszym planie jest gitara akustyczna, która nadaje rytm oraz charakter całej płycie. Wszystkie kompozycje są utrzymane w podobnej konwencji, ale nie zlewają się w jedność, tylko tworzą odrębne historie. Dzięki temu album jest spójny, lecz nie nużący.



Pierwsza na liście jest Zuza, urocza i romantyczna kompozycja, która idealnie zapowiada to, czego możemy spodziewać się po albumie. Słuchając jej po raz pierwszy, od razu polubiłam się z przenikającym i głębokim głosem wokalisty. Zmiana klimatu następuje przy kolejnej propozycji zatytułowanej Hiob. Rozedrgane dźwięki gitary tworzą niepokojący klimat, a oliwy do ognia dolewa gorzki tekst: Nie chcę być Hiobem (...) Boję się gubić / Nie umiem szukać / I tak rozliczysz mnie z mych win. Najbardziej jednak podoba mi się nagła zmiana tempa, kiedy do gry wchodzą żywe, ostre dźwięki i robi się z tego energiczna mieszanka wybuchowa. Ponownie zwalniamy przy Gdybyś była, która łączy w sobie pewien kontrast, bowiem pogodna i pozornie radosna melodia towarzyszy smutnej, rozżalonej i rozemocjonowanej warstwie lirycznej (Dlaczego wszystko naraz sprawia, że jest mi źle? / Gdybyś była to byś coś zmieniła / Gdybyś była nie kończyłby się świat).

Z każdą kolejną piosenką coraz bardziej wsiąkamy w porywający oraz intymny świat, który przedstawił nam Domagała. Niesamowicie trudno było mi wybrać utwory, w których zakochałam się najbardziej, bo w każdym znajduję coś, co mnie urzeka. Ostatecznie wybrałam Nie zdejmuj rąk, Szczęście oraz Warszawę. Pierwsza z nich jest nietypowo skonstruowana - spokojne, kojące zwrotki ładnie współgrają z dynamicznym, pełnym instrumentów refrenem: pojawiają się skrzypce oraz pianino. Artysta rozlicza się w tym utworze ze swoją przeszłością (Mniej mówiłem / Bardziej żyłem / Im mniej chciałem / Więcej miałem / Dzisiaj już wszystko chcę mieć). Szczęście to iście promienny numer, tryskający dobrą energią i zahaczający o folk. Nucenie wokalisty przewijające się przez cały czas trwania utworu dodatkowo podkreśla jego adekwatny tytuł. Z kolei Warszawa odznacza się idyllicznym nastrojem, stworzonym przy umiarkowanej liczbie instrumentów. Słodko-gorzki tekst tylko podkreśla wyjątkowość utworu.



Mogłabym o każdej piosence rozwodzić się godzinami. Nie wspomniałam szczegółowo o równie pięknych Nie okalecz mnie, Jestem tego wart oraz tytułowym Opowiem Ci o mnie, bo ta recenzja nie miałaby końca. Mówiąc pokrótce, dawno nie byłam tak oczarowana całym albumem, od początku do końca. Jest on wprost stworzony na długie, jesienne wieczory. Ujmuje melodiami oraz tekstami, powala autentycznością i wrażliwością, a charyzmatyczny głos Domagały pochłania. Naprawdę chciałabym się czegoś przyczepić i dziwnie mi z tym, bo nie mam czego, choć zazwyczaj jestem wybredna. Nie w tym wypadku. Płyta idealna, po prostu.

★★★★★★★★★★
po-słuchaj: wszystkiego

5 komentarzy:

  1. Oooo 10/10 to już coś poważnego ;) Mam w planach ten album. Zawsze mnie ciekawili śpiewający aktorzy. Wielu łączenie tych dwóch fuch fajnie wychodzi. Moim ulubieńcem na tym polu jest Hugh Laurie. Szkoda, że od 2013 nic nowego nie wydał.

    Nowa recenzja na http://the-rockferry.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Krążek dla mnie również jest absolutnie genialny. Choć w gronie najlepszych utworów wymieniłabym zupełnie inne kompozycje. :)
    Zapraszam przy okazji na nowy wpis.
    to-tylko-muzyka.blog.pl

    ~Arco Iris

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zaciekawiłaś mnie tą recenzją. Kiedyś myślałam, żeby posłuchać tego krążka, ale jakoś nie wyszło... może w końcu znajdę czas.

    Nowa recenzja, zapraszam.
    http://scarlett95songs.blogspot.com/2017/08/055-recenzja-weeknd-starboy.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tylko "Jestem tego wart" i mi się podoba.
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, ja raczej jestem wymagająca i nie dałabym temu albumowi dziesiątki, ale uważam że to bardzo dobre wydawnictwo :D Już od wydania "Jestem tego wart" czekałam na cały album, a sam Domagała wydaje się bardzo wrażliwym muzycznie artystą. Mam nadzieję, że będzie się jeszcze bardziej rozwijał, bo "Opowiem Ci o mnie" to bardzo klimatyczna płyta :)
    Pozdrawiam,
    www.reckless.serenade.blog.pl

    OdpowiedzUsuń