Dire Straits – Sultans of Swing
Kultowy już zespół Dire Straits ma na swoim wiele sukcesów i wiele świetnych utworów. Osobiście najbardziej cenię sobie Sułtanów Swingu, których rytmika sama w sobie zachęca do tupania nogą i podśpiewywania pod nosem. Nie wspominając o obłędnie brzmiących solówkach gitarowych. Jeśli miałabym wskazać ulubiony kawałek z lat 70., prawdopodobnie byłby to ten.
PVRIS – Anyone Else
Na formację PVRIS natknęłam się przypadkiem, ale z miejsca zapałałam do nich sympatią. Ich twórczość trudno co prawda zakwalifikować do jednego gatunku, łączą bowiem wiele odległych sobie dźwięków. Moim zdaniem najlepiej pasuje do nich określenie artystyczny rock, choć ono również chwilami wydaje się naciągane. Koniecznie sprawdźcie album All We Know Of Heaven, All We Need Of Hell i przekonajcie się sami.
Męskie Granie Orkiestra 2016 – Wataha
W przeddzień ogłoszenia tegorocznego składu Orkiestry przypominam jeden z najmocniejszych dotychczasowych hymnów Męskiego Grania. Połączenie Organka, Dawida Podsiadło i O.S.T.R.-ego to był strzał w dziesiątkę; tak energiczny i chwytliwy kawałek musial przynieść sukces. Do żadnego singla MG nie wracam tak często, jak właśnie do Watahy. I mocniej chce się żyć!
Właściwie to nie mam nic do zarzucenia żadnemu z tych kawałków :)
OdpowiedzUsuń"Sultans of Swing" to totalna klasyka, PVRIS nie znałem wcześniej, ale jest niczego sobie, natomiast "Wataha" podoba mi się bardzo bardzo :)
Pozdrowienia! :D
Nowiutki wpis u mnie, zapraszam ;)
UsuńRock to dla mnie bardzo intrygująca muzyka :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zapoznam się z zamieszczonymi kawałkami.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Od Dire najbardziej podoba mi się Brothers in arms. Strasznie rozczula mnie ta kompozycja.
OdpowiedzUsuńNowa recenzja na www.the-rockferry.pl
Wataha jest taka super! Dlaczego ja tego nie znam? W tym momencie to nadrabiam. W ogóle co za połączenie - Organek, Podsiadło, O.S.T.R? Miazga!
OdpowiedzUsuńNowy post, zapraszam
https://scarlett95songs.blogspot.com/